STRADUNIA Strona Główna STRADUNIA
Nasza wieś... Wasz Świat !!!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload
Znalezionych wyników: 132
STRADUNIA Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Opowiedz mi swoją historię
daniel.a

Odpowiedzi: 54
Wyświetleń: 66669

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Czw 26 Lut, 2015 09:11   Temat: Opowiedz mi swoją historię
Zna ktoś może te codzienne rozważania?...
http://dar-opole.pl/index...-ze-slowem.html

Niedawno,znalazłem tam ciekawy tekst...

Minutka ze Słowem
-------------------------------

Religijna przemoc?
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''

Żadna mama nie pyta swojego chorego syna o to, czy ma ochotę zjeść
tabletki i wypić syrop. Mama nie pyta również swojej ukochanej
córeczki, czy mając odpowiedni wiek, chce w końcu iść do szkoły, czy
jeszcze ze dwa lata pobawiłaby się na placu zabaw. Ojciec nie zastanawia
się nad tym, czy dziecko ma ochotę jechać wspólnie z rodzicami na
urlop, czy akurat teraz się jemu odwidziało; urlop został zaplanowany,
zaliczka zapłacona i koniec. Nie ma dyskusji…

W dobie „dzikiej wolności” prawie wszyscy są przewrażliwieni na
punkcie religijnym. Prowadzić dziecko do kościoła na szkolną Mszę,
jeśli tylko ono nie ma ochoty, to przemoc. Zobowiązać dziecko do
nauczenia się na pamięć kilku modlitw, jeśli nie ma na to ochoty, to
przemoc. Zobowiązać ucznia do wejścia do kościoła, który jest jednym
z obiektów zaplanowanych do zwiedzania w czasie szkolnej wycieczki, jeśli
nie ma ochoty, to przemoc…

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał
lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po
skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie
zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie
pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych.
Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po
trzech dniach odnaleźli Go w świątyni.

Może dziś stawiono by Maryję i Józefa przed sądem i oskarżono o
przemoc religijną na dziecku? Może ze względu na nieupilnowanie dziecka,
ograniczono by im prawa rodzicielskie? Co za czasy…

Panie Jezu, wypełni serca rodziców miłością do swoich dzieci. Udziel
im też odwagi, aby z głębokim pokojem wychowywali je w duchu
pobożności i wiary.

podpowiada ks. Gienek Ploch
  Temat: Słowo na niedzielę
daniel.a

Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 128394

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Nie 20 Kwi, 2014 09:55   Temat: Słowo na niedzielę
Jak wielu ludzi dziś świętuje! Niejednakowa jest głębia tego świętowania.
Jest szczera, dziecięca radość – jak choćby tych dwóch dziewczynek, które kiedyś obserwowałem przy wyjściu z kościoła. Jedna do drugiej z przejęciem mówiła, wymachując przy tym rączką: „Jednak żyje! Jednak żyje!”
Jest w przeżywaniu świąt wielkanocnych spokojna wiara tych, którzy dawno uporządkowali sobie swoją wiedzę, wątpliwości, wszystkie „za” i „przeciw”.
Jest wiara tych, którzy nie potrafią sobie z wątpliwościami poradzić, ale czują się porwani wiarą innych ludzi. Czują, że tradycja Kościoła i wiara tylu pokoleń nie może się mylić – i to im wystarcza.
Jest też wiara niepewna, pełna wahań, niewyjaśnionych wątpliwości. Wiara, która choć każe świętować, to jednak nie daje poczucia ani pewności, ani bezpieczeństwa.
Jest wreszcie wiara mała, która albo dopiero kiełkuje, albo więdnie w czyimś sercu. Różne mogą być tego powody i różna skala.
Ale nawet w człowieku małej wiary istnieje jakiś punkt styku z tajemnicą Boga, z tajemnicą Jezusa i Jego zmartwychwstania. Choćby to było pójście na rezurekcję.
A może mniej – bo tylko w Wielką Sobotę z koszyczkiem wielkanocnych potraw. To też świadectwo wiary, choć małej.
Ks.Tomasz Horak
  Temat: Zakopane
daniel.a

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 16549

PostForum: Góry,narty,wypady górskie,wycieczki rowerowe itp.   Wysłany: Nie 16 Mar, 2014 13:22   Temat: Zakopane
Szukacie fajnego miejsca
na ferie, wakacje, święta, długie weekendy i każdy inny7 dzień w roku?

Zerknijcie tutaj :D http://pod-limbami.pl/
  Temat: Witam i o zdrowie pytam
daniel.a

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 18657

PostForum: Hyde park bez cenzury :)   Wysłany: Pią 24 Sty, 2014 11:03   Temat: Witam i o zdrowie pytam
Co za wątek!!!...
Nic sie tu jeszcze nie napisało ciekawego,więc ja,choć złożę życzenia forumowiczom...
Wszystkiego Dobrego w Nowym roku 2014.
  Temat: Opowiedz mi swoją historię
daniel.a

Odpowiedzi: 54
Wyświetleń: 66669

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Wto 08 Paź, 2013 19:36   Temat: Opowiedz mi swoją historię
MOST...
Pewien człowiek pracował jak operator zwodzonego mostu. Kiedy podnosił most, przepływały pod nim barki, opuszczając go przepuszczał mknące po szynach pociągi. Pewnego dnia wziął ze sobą do pracy swego kilkuletniego jedynego synka. Gdy wykonywał swoje rutynowe czynności, jego syn bawił się na zewnątrz dyżurki. Wtem rozległ się dźwięk telefonu, który jak zwykle był zapowiedzią informacji o nadjeżdżającym pociągu. Szybko włączył urządzenie opuszczające most i właśnie wtedy usłyszał przeraźliwy krzyk swego syna. Gdy wyjrzał na zewnątrz, zobaczył, że jego noga uwięziona została w trybach maszyny, które powoli miażdżyły ją i wciągały do środka. W tej chwili usłyszał także sygnał nadjeżdżającego z oddali pociągu. W tak dramatycznej sytuacji miał jedynie dwie możliwości - opuścić lub podnieść most wybawiając syna od śmierci, ale skazując na nią setki pasażerów nadjeżdżającego pociągu.
Ojciec wybrał śmierć syna...

Kiedy pociąg przejeżdżał po moście, niektórzy ludzie uśmiechnięci machali mu rękoma na powitanie. On tymczasem stał zalany łzami, a jego serce przeszywał ogromny ból z powodu męki, w jakiej zginął jego jedyny, ukochany syn.

Kilka dni temu bezczynnie przechadzałem się po pewnym korytarzu. Czekałem na przyjaciół, którzy w każdej chwili kończyć mieli próbę swego zespołu. Z nudów przez zupełny przypadek podniosłem niewielką, gęsto zapisaną kartkę, która leżała na jakimś stole. Zacząłem czytać. Początkowo bezmyślnie, całkowicie odruchowo. Jednak już po kilku zdaniach zapomniałem o ludziach, na których czekałem. Po plecach przeszedł mi zimny dreszcz. Przebiegałem oczyma tekst, który rozpoczął ten felieton...

Kiedy skończyłem, zupełnie bezwiednie wsunąłem tę karteczkę do kieszeni spodni. Sądzę, że Was również bardzo to poruszyło. Zamyślony siedziałem na zimnych schodach w ciemnym korytarzu. I właśnie wtedy jak jeszcze nigdy dotąd znienacka dotarło do mnie, że przed dwoma tysiącami lat ktoś cierpiał w ten sam sposób. Ktoś utracił ukochanego syna, by także ratować ginących ludzi. Jego dziecko nie zginęło w trybach maszyny umożliwiającej unoszenie zwodzonego mostu. Umierało znacznie dłużej. Przybite kilkunastocentymetrowymi gwoździami do drewnianego krzyża.

Tamtego wieczora chyba pierwszy raz w życiu zupełnie świadomie zdałem sobie sprawę z cierpienia, jakie stało się przed wiekami udziałem Boga. Poświęcił swego syna, byśmy mogli żyć. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ta śmierć była konieczna, dlaczego nie można było rozwiązać tego inną drogą. Widocznie nie można było... Pan Jezus, kiedy chodził jeszcze po ziemi, wypowiedział takie słowa:

"Większej miłości nikt nie ma, nad tę, jak gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich"

I tak, jak powiedział, to uczynił. Zmarł przybity do krzyża za nasze winy. Także Twoje... Jego śmierć jest najlepszym dowodem na to, iż jest ktoś, kto Cię akceptuje i kocha.

Jeśli dotąd nie miałeś okazji, przyjmij go jako swego Pana i Zbawiciela. To nie jest trudne. Wystarczy mały krok. Naprawdę niewielki. Właśnie w tej chwili masz okazję podjąć najważniejszą decyzję swego życia. Nie bądź już więcej obojętny na tę miłość.
  Temat: Słowo na niedzielę
daniel.a

Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 128394

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Czw 30 Maj, 2013 13:26   Temat: Słowo na niedzielę
Stare, wschodnie opowiadanie przekazuje taką historię. Pewnego dnia rolnik o imieniu Jan orał pole. Natrafił nagle w ziemi na żelazne koło, do którego było przytwierdzone coś ciężkiego. Przełożył przez koło linę, zaprzągł woła i wyciągnął z ziemi wykonany z brązu dzwon. Wydobycie dzwonu poszło wyjątkowo lekko, był on większy i cięższy niż inne dzwony. Ludzie przybiegli i dziwili się. Nikt nie potrafił wyjaśnić, skąd tu się wziął. To musi być cud – uważali. Przynieśli narzędzia i zrobili drewnianą dzwonnicę dla owego dzwonu.
Dwanaście razy w roku, w każde wielkie święto dzwon dzwonił. Słyszano go we wszystkich wioskach w promieniu kilku kilometrów. Kto usłyszał ten dzwon, ten stawał się lepszym człowiekiem. Kto miał zmartwienie, zapominał o nim, kto był sam, nie odczuwał samotności.
Dla chorych cierpienie stawało się lżejsze, smutni odzyskiwali odwagę. Biedni czuli się bogaci, a bogaci przypominali sobie o biednych i pomagali im. Taką moc miał ten dzwon.
Wielki i groźny car, który rządził krajem, usłyszał o tym dzwonie. To nie jest dzwon dla chłopów – powiedział. Zabiorę go do siebie. Wziął ze sobą żołnierzy i załadował ów dzwon na wóz. Jednak woły nie mogły ruszyć z miejsca. Kazał zaprzęgać dodatkowe, jednak i to nie pomogło. Zdenerwowany kazał rozbić dzwon na tysiąc kawałków. Skoro nie chce dzwonić dla cara, to już nigdy nie będzie dla nikogo dzwonił. Skorupy rozbitego dzwonu pokryły całe pole. A wielki i groźny car ze swymi ludźmi odjechał.
Następnego ranka Jan wyszedł w pole. Chciał zaorać kawałki dzwonu w ziemi, z której pochodziły. Spodziewał się, że znajdzie tysiąc skorup z rozbitego dzwonu. Ale co znalazł? Pole było usiane tysiącem małych dzwoneczków, idealnie podobnych do siebie. Jan zaczął je zbierać i rozdawał ludziom w wiosce i sąsiednich miejscowościach.
Teraz dopiero zapanowała radość wśród ludzi. Każdy został obdarowany takim samym darem. Powróciła radość i zadowolenie.

Bracia i Siostry. Tym dzwonem, który pojawił się na naszej ziemi, był Jezus Chrystus. To On głosił, nauczał, mówił o Królestwie Bożym. On mówił nam, że istnieje inny świat. Ci, którzy go słuchali, którzy mu uwierzyli, stawali się innymi, lepszymi ludźmi. Odnajdywali radość, sens życia. Tak wielu cieszyło się z jego obecności. Jego nauka rozchodziła się po całej okolicy. Nie wszystkim jednak to odpowiadało, wiec postanowili go zabić, po ludzku zniszczyć. Jednak Jego śmierć nie była końcem wszystkiego, ale wtedy dopiero wszystko się zaczęło. Zmartwychwstał. Wstąpił do nieba i w końcu, co dziś wspominamy, posłał, pozostawił każdemu z nas Ducha Świętego.

Dziś trzeba nam zobaczyć, czy nie zapomnieliśmy o Duchu Świętym, który został nam dany w sakramencie chrztu świętego, czy podczas bierzmowania. Czy nie wypalił się nasz entuzjazm, czy nie stygnie nasza wiara. Czy dzwon naszej wiary ma serce. Czy go w ogóle słychać w naszym domu, w miejscu pracy. Dzwon bez serca jest głuchy, tak jak wiara bez uczynków jest martwa. Jak ważne jest to, by przed ważnymi decyzjami i wydarzeniami życiowymi nie panikować, tylko zaufać i skierować swe myśli ku Bogu, pamiętając o modlitwie do Ducha Św., która umacnia i kieruje nasze myśli oraz czyny we właściwym i dla nas najlepszym kierunku. Jeśli nie modlimy się o Ducha Świętego w nas, to nie dziwmy się, że nie dostrzegamy jego obecności i działania. Dzwon musi mieć serce, aby dzwonił. Człowiek musi mieć ducha, aby żył pełnią życia. Dlatego dziś w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego módlmy się, wraz z błogosławionym Janem Pawłem II, powtarzając słowa jego modlitwy: Niech zstąpi Duch Twój, niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi. Amen.
  Temat: Słowo na niedzielę
daniel.a

Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 128394

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Czw 30 Maj, 2013 13:14   Temat: Słowo na niedzielę
Chrześcijaństwo to religia naznaczona wieloma tajemnicami. Zresztą, gdybyśmy już wszystko o Bogu wiedzieli, poznali Go tak do końca, potrafili zmierzyć, zważyć, dotknąć, Bóg nie byłby już Bogiem.
Podobnie ma się rzecz z naszą wiarą. Gdybyśmy już wszystko poznali, zrozumieli, wiedzieli, nie byłaby to już religia a jedynie jakaś filozofia, dziedzina wiedzy. W naszej wierze jest dużo tajemnic i bardzo dobrze. To właśnie dzięki tej tajemnicy wiara ma w sobie ten element świętości, kontemplacji, mistycyzmu.
W naszej wierze jest dużo tajemnic i bardzo dobrze. To właśnie dzięki tej tajemnicy wiara ma w sobie ten element świętości, kontemplacji, mistycyzmu. Dziewica urodziła Syna; zmarły Łazarz wyszedł z grobu; Jezus zmartwychwstał; Bóg – to niewidzialny Ojciec; a Duch Święty – pod postacią gołębicy. To tylko niektóre tajemnice.

www.sliwamariusz.wordpress.com

Jezus powiedział swoim uczniom: Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi.
Dziewica urodziła Syna; zmarły Łazarz wyszedł z grobu; Jezus zmartwychwstał; Bóg – to niewidzialny Ojciec; a Duch Święty – pod postacią gołębicy. To tylko niektóre tajemnice. I to właśnie nie jest bez znaczenia.
Musi istnieć tajemnica, byśmy zapragnęli ją odkrywać, zgłębiać, poznawać.

Nam, ludziom XXI wieku wydaje się, że jesteśmy tacy mądrzy. Nauka ma tyle wynalazków. Człowiek wyruszył już w kosmos. Coraz bardziej ułatwia sobie życie. Wydaje się, że niedługo już nie będzie rzeczy niemożliwych. A jednak, to wszystko nie do końca prawda.
  Temat: Papież Franciszek
daniel.a

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 12169

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Sro 22 Maj, 2013 07:26   Temat: Papież Franciszek
Obawy, aby wśród wiernych, zbliżających się do ołtarza nie znalazł się publiczny grzesznik, nie żałujący za swoje grzechy i pragnienie, by uniknąć pozorów popierania hipokryzji skłoniły papieża Franciszka do rezygnacji z osobistego udzielania komunii św. podczas wielkich celebracji publicznych - uważa włoski watykanista, Sandro Magister.
Na łamach swego blogu chiesa.espresso.repubblica.it Magister zauważa, że podczas uroczystych celebracji papież Franciszek udziela zazwyczaj komunii św. jedynie osobom asystującym podczas Eucharystii. Następnie siada, a pozostali wierni otrzymują ją z rąk innych kapłanów czy diakonów. Wyjątki są rzadkie - na przykład w Wielki Czwartek, kiedy Ojciec Święty sprawował liturgię Wieczerzy Pańskiej w więzieniu dla nieletnich "Casal del Marmo".

Włoski watykanista wskazuje, iż wyjaśnienie można znaleźć w opublikowanej w roku 2010 rozmowie kard. Bergoglio z rabinem Abrahamem Skorką. Na zakończenie rozdziału poświęconego modlitwie ówczesny arcybiskup-metropolita Buenos Aires powiedział:

"Dawid był cudzołożnikiem i zleceniodawcą zabójstwa, a jednak czcimy go jako świętego, bo miał odwagę powiedzieć: «Zgrzeszyłem». Upokorzył się przed Bogiem. Można dopuścić się straszliwych błędów, ale można je także uznać, zmienić swoje życie i naprawić to, czego się dopuściliśmy.
To prawda, że wśród parafian są ludzie, którzy zabili, nie tylko fizycznie, ale i intelektualnie lub pośrednio, przez złe zarządzanie funduszami, wypłacając niesprawiedliwe wynagrodzenia. Są oni członkami organizacji charytatywnych, ale nie płacą swoim pracownikom należnej im płacy, albo zmuszają do pracy na czarno. W odniesieniu do niektórych znamy cały ich życiorys, wiemy, że udają katolików, ale zachowują się nieprzyzwoicie i nie odczuwają skruchy z tego powodu.
Dlatego w niektórych przypadkach nie udzielam komunii św., pozostaję z tyłu i pozwalam, aby udzielali jej asystujący kapłani czy diakoni, bo nie chcę, żeby osoby te zbliżały się do mnie, żeby mieć ładne zdjęcie. Można by odmówić komunii św. jakiemuś znanemu grzesznikowi, który nie żałuje swoich upadków, choć bardzo trudno takie rzeczy udowodnić. Otrzymywanie komunii św. oznacza otrzymywanie Ciała Pańskiego, ze świadomością tworzenia wspólnoty. Ale jeśli jakiś człowiek, nie tyle jednoczy lud Boży, ile podcina życie tak wielu ludzi, nie może przyjmować komunii św. - byłoby to całkowitą sprzecznością.
Podobne przypadki hipokryzji mają miejsce u wielu ludzi, którzy znaleźli schronienie w Kościele, a nie żyją zgodnie ze sprawiedliwością głoszoną przez Boga. Nie okazują skruchy. To właśnie powszechnie nazywamy prowadzeniem podwójnego życia".
  Temat: CIEKAWOSTKI
daniel.a

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 20392

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Sro 27 Mar, 2013 10:49   Temat: CIEKAWOSTKI
http://www.interia.tv/wid...ago,vId,1091236
  Temat: Humor
daniel.a

Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 100095

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Pią 18 Sty, 2013 07:45   Temat: Humor
Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną, młodą seksowną dziewczyną.
- Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie.
- Jak śmiesz to robić MI, matce twoich dzieci?!? Wychodzę, chcę rozwodu
Mąż woła za nią:
- Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było...
- Nie wiem w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie słyszę, streszczaj się.
- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna.
Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni.
Tak się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz.
Biedaczka pochłonęła ją w dosłownie dwie minuty.
Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać.
Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilku lat bo w nie nie wchodzisz.
Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosisz bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja psiapsiuła ma takie same...

Była mi bardzo wdzięczna i kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: "ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa?"
  Temat: CIEKAWOSTKI
daniel.a

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 20392

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Nie 16 Gru, 2012 09:55   Temat: CIEKAWOSTKI
Wyczytałem taką oto ciekawostkę:
--------------------------------------------
[...]W Canal+ rusza program Marcina Rosłonia o tym, jak wygląda zwykły dzień zawodników w klubie.
Kiedyś, jeszcze w latach 90., taki zwykły dzień w reportażu dla "Piłki Nożnej" opisał Paweł Zarzeczny.
Leciało to jakoś tak: "Otwieram drzwi. Chyba piją, ale nie jestem pewny, bo wszystko zasłania papierosowy dym".[...]
  Temat: Słowo na niedzielę
daniel.a

Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 128394

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Pon 09 Kwi, 2012 12:42   Temat: Słowo na niedzielę
Wiara i radość.

„Świadkowie...” Nie, oni nie byli świadkami zmartwychwstania. Bo zmartwychwstanie nie jest faktem, który można by było zarejestrować kamerą, opowiedzieć, opisać. Zmartwychwstanie przekracza kategorie ludzkich zmysłów, kategorie historii. To, co się wydarzyło, działo się ponad tamtą chwilą i ponad tamtym zakątkiem Jerozolimy. Uczniowie, są świadkami Zmartwychwstałego. Oni z Nim jedli i pili po jego zmartwychwstaniu. Z tego samego powodu rzymscy żołnierze pilnujący grobu nie są świadkami czegokolwiek. I dlatego można im było zamknąć usta garścią srebrników. Żołnierze nie są świadkami. I, być może, wcale nie kłamali, mówiąc „spaliśmy”.

Ale też cała sprawa ma drugie oblicze: dziś możemy spotkać świadków Zmartwychwstałego równie dobrze jak wtedy. To właśnie przytrafiło się Szawłowi, który przekonany, że wszystko jest jednym wielkim oszustwem, spotkał Zmartwychwstałego na drodze do Damaszku (Dz 26). I stał się świadkiem Żyjącego. My też jesteśmy i powinniśmy być świadkami.

Świadectwem jest radość chrześcijan. Ta radość, która nie potrzebuje sztucznego śmiechu karmionego komedią, alkoholem i narkotykami. Prawdziwa radość rodzi się tylko w sercu czystym, wolnym od zła, od nienawiści i grzechu. – Czy masz te powody do radości?... Trwała radość jest tylko tam, gdzie Bóg. – Czy jest On dziś w tobie?... I czy będzie jutro..., pojutrze?

Święta to też świadectwo: radość wierzących, którzy widzą obok siebie Zmartwychwstałego. Nie, nie pukaj się w czoło. Można widzieć niewidzialne. Nie jak w bajkach – ale umysłem, sercem, duszą wznosząc się ponad ciasną czasoprzestrzeń naszej planety. Dlatego jeśli z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze. A przez waszą radość staniecie się świadkami Zmartwychwstałego.

Świat nas potrzebuje. Potrzebuje naszego świętowania, potrzebuje naszej wiary. I tego naszego biegnięcia do grobu – choćbyśmy nie wszystko rozumieli. Apostołowie też nie rozumieli – a przecie ich wiara nadaje sens życiu tylu już pokoleń ludzkich.

Ksiądz Tomasz Horak
  Temat: Humor
daniel.a

Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 100095

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Pią 06 Sty, 2012 21:51   Temat: Humor
Kolejka w aptece.

Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 320 zł proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 zł.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 zł.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej? Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane : CC NWCMJ DMCC IZIC. Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytał co to oznacza, co to za lekarstwo...

W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, I Za Ile Chcesz
  Temat: CIEKAWOSTKI
daniel.a

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 20392

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Sob 31 Gru, 2011 18:44   Temat: CIEKAWOSTKI
Ile waży chmura ?

Od 50 do 300 ton może ważyć chmura o objętości jednego kilometra sześciennego. Wszystko zależy od masy kropelek wody lub kryształków lodu znajdujących się w jej wnętrzu. Zwykle waha się ona od 0,05 do 0,03 grama na metr sześcienny.
Jak to się dzieje, że tak olbrzymia masa nie spada nam od razu na głowę ? Zawdzięczamy to prawom fizyki. W atmosferze występują ogromne masy powietrza, które stale się przemieszczają. Dopóki ich siła nośna jest większa od przyciągającej wszystko ziemskiej grawitacji, a obłok wędruje wraz z prądem wstępującym, dopóty utrzymuje się ona na górze. Jeśli jednak siła ciążenia zwycięży - krople spadają w postaci deszczu lub śniegu.
  Temat: CIEKAWOSTKI
daniel.a

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 20392

PostForum: Hyde park:) różniste:)   Wysłany: Sob 31 Gru, 2011 18:41   Temat: CIEKAWOSTKI
"Wronik" zamiast "Orlika"

W Raszynie został otwarty "Wronik 2011" - tak na cześć mieszkańca gminy, kapitana Tadeusza Wrony, został nazwany popularny w całej Polsce nowoczesny kompleks boisk.

Bohaterski kapitan atakowany jest przez różne samorządy, które chcą jego nazwiskiem nazywać ulice. Odrzuca owe propozycje. Tym razem jednak nie odmówił i popularny wszędzie "Orlik" w Raszynie będzie "Wronikiem".
 
Strona 1 z 9
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 16