STRADUNIA

Jakas wewnetrzna blokada nie dopuszcza jeszcze tak do konca do mnie tej mysli. Troche smutna ta sobota, Adam konczy kariere, pierwsze kwalifikacje bez Roberta, no coz, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.

Wczoraj zakonczenie kariery zapowiedzial Adam Malysz. Nasz mistrz pozegna sie z nami i skocznia w Zakopanem na specjalnym "turnieju". Stalo sie co musialo sie kiedys stac, jednak jako prawdziwy kibic Adama chcialem aby nastapilo to jak najpozniej, skoki nie beda juz takie same, pewnie i zainteresowanie w Polsce spadne. Odchodzi prawdziey sportowiec i wzor do nasladowania, zawsze skromny i fair. Mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos kto chociaz w jakims stopniu zapelni te luke i da nam tyle radosci i wspanialych momentow co Adam.

Wielkie brawa. Tak wlasnie powinno byc, to jest szacunek dla przeciwnika

Moim zdaniem jak najbardziej, bramkarz w prawdzie paruje pilke, ale ta nabiera rotacji i "wkreca" sie do bramki, gdyby odbila sie od slupka to tez bylby gol. Bramkarz zamiast patrzec co sie dzieje, juz swietuje. Bramka wlasciwa.

Campino, dlaczego ostatnia? jestem rozczarowany. Moze jednak nie?

Zjawisko wystepujace wgorach, polegajace na obserwowaniu wlasnego cienia na chmurze znajdujacej sie ponizej. Moj przywilej zadania zagadki przekazuje pierwszemu chetnemu po potwierdzeniu mojej odpowiedzi

Moze serce?

Wiedzialem w ciemno, chociaz sprawdzilem dla pewnosci. STRADUNIA

Czy jest to ok? Dlaczego nie? Z punktu widzenia marketingowego jak najbardziej, aspekt sportowy rowniez. Schumacher wraca, wiec musi byc pewien, ze bedzie konkurencyjne auto, a drugi moze i wazniejszy powod to Ross Brawn. Mnie ciekawi tylko jak fizycznie zniesie trudy sezonu, poza tym bedzie ciekawie.

Ale przeciez zawsze tak jest. Finalowy mecz nigdy nie jest wielkim spektaklem, jakim ma byc. W oststnich latach byl tylko jeden taki final, nie zaleznie od tego czy liga mistrzow czy mistrzostwa swiata. Na razie jedynym spektaklem marzen byl final Milan- Liverpol z Jurkiem Dudkiem.

Widzę, że co niektórzy, albo oglądali innz mecz, albo nie potrafią się zdobyć na odrobinę obiektywnej krytyki. Półfinał to juz historia, i nie ma co oceniać wczorajszego meczu przez pryzmat polfinału. A wczoraj Barca była definitywnie lepsza. Mogli lekko wygrać więcej, Man U grał jakby to oni prowadzili. A Ronaldo i Schols powinni wcześniej już iść pod prysynic. Apropo nie jestem fanem Barcy

W tym roku nie Piotrek, nie przy formie i samozaparciu Wilków.

Cala FIFA to powoli zaczyna byc farsa i moloch z poprzedniej epoki. Gdyby zalezalo im na uczciwym przebiegu meczu to byloby dwoch sedziow glownych, wtedy jeden by gwizdnal na pewno w powyzszych sytuacjach, a gdyby drugi kwestionowal jego decyzje to jesz telewizja do dyspozycji, jak to jest w koszykowce, hokeju czy innych dyscyplinach. Spalone regulowane elektronicznie, to zaden problem dzisiaj, w tenisie juz tak jest, elektronika i telewizja pomaga, ale FIFA od lat broni sie przed tymi zmianami. Czasem mi sie wydaje, ze jest to komus moze na reke, albo przynajmniej wygodnie.

Szesciu to chyba nie. Ewidentny był pierwszy, a reszta? Drogba sie chetnie przewraca a z rekami to jest roznie, mozna karnego dac i nie. A racja jest ze Chelsa nie potrzebowala tych karnych. Niewykorzystane sytuacja sie mszczą.

Wedlug mnie kpina. Powinni dorzucic jeszcze darmowe wizyty u psychiatry i kaganiec na przyszlosc.