STRADUNIA

[lilivampire]

Co sądzicie o związkach nieformalnych?

[Włodek Lubański]

Czy nam sie to podoba czy też nie,życie różnie się układa.Jeden ma tak,że jego sensem życia jest związek legalny,zawarty w urzędzie i z Bogiem,a ktoś inny czeka co będzie,niedowierza,zastanawia się...Oczywiście wspólnie.
A jeszcze inni uznają, że to jest właśnie wolność!!!

[Andy]

Kochani forumowicze! Jakby co służę pomocą!

Szanowni Państwo!

Nazywam się Andrzej Szymański - jestem doktorem nauk prawnych, specjalistą w zakresie prawa kanonicznego, absolwentem Wydziału Prawa Kanonicznego i Świeckiego KUL, wykładowcą na Wydziale Prawa
i Administracji Uniwersytetu Opolskiego.
Za zgodą abpa Alfonsa Nossola, Ordynariusza opolskiego, od 2005 r. prowadzę kancelarię prawa kanonicznego „Bona Fides” przy parafii pw. św. Zygmunta i Jadwigi Śląskiej w Kędzierzynie- Koźlu, w ramach której udzielam porad osobom starającym się przed sądami kościelnymi w kraju i za granicą
o uzyskanie orzeczenia o nieważności zawartego przez nich małżeństwa katolickiego. Obecnie, widząc ogrom potrzeb, pragnę zaproponować pomoc większemu gronu zainteresowanych.
www.rozwod-koscielny.eu/

Kochani forumowicze! Jakby co służę pomocą!

Szanowni Państwo!

Nazywam się Andrzej Szymański - jestem doktorem nauk prawnych, specjalistą w zakresie prawa kanonicznego, absolwentem Wydziału Prawa Kanonicznego i Świeckiego KUL, wykładowcą na Wydziale Prawa
i Administracji Uniwersytetu Opolskiego.
Za zgodą abpa Alfonsa Nossola, Ordynariusza opolskiego, od 2005 r. prowadzę kancelarię prawa kanonicznego „Bona Fides” przy parafii pw. św. Zygmunta i Jadwigi Śląskiej w Kędzierzynie- Koźlu, w ramach której udzielam porad osobom starającym się przed sądami kościelnymi w kraju i za granicą
o uzyskanie orzeczenia o nieważności zawartego przez nich małżeństwa katolickiego. Obecnie, widząc ogrom potrzeb, pragnę zaproponować pomoc większemu gronu zainteresowanych.
www.rozwod-koscielny.eu/

[km]

Czy Ty przypadkiem Andy nie reklamujesz się na naszym forum?

[lilivampire]

Witamy doktorze i pozdrawiam osobiście:)

[lilivampire]

Bo miałam przyjemność Pana poznać

[Andy]

Jestem nieco onieśmielony .
To niekoniecznie reklama, może działalność non-profit
No, ale coś z reklamy w tym jest.....
Tak czy owak, pozdrawiam swiątecznie i radzę unikać problemów małżeńskich

Jestem nieco onieśmielony .
To niekoniecznie reklama, może działalność non-profit
No, ale coś z reklamy w tym jest.....
Tak czy owak, pozdrawiam swiątecznie i radzę unikać problemów małżeńskich

[Kalam]

Nie mam nic przeciwko małżeństwu ale tak naprawdę nigdy mi na nim nie zależało, poza tym wole związki nieformalne ale niczego nie wykluczam. Tak samo jestem jak najbardziej za seksem przed małżeńskim.

Nie mam nic przeciwko małżeństwu ale tak naprawdę nigdy mi na nim nie zależało, poza tym wole związki nieformalne ale niczego nie wykluczam. Tak samo jestem jak najbardziej za seksem przed małżeńskim.

[Andy]

Pozostaje współczuć.....

Pozostaje współczuć.....

[melon]

Co za Tymat Ho ho Nie wjam czy dobrze zrozumiolch tyn zwionzek nieformalni ale jak chodzi o bycie synka z dziolchom razym tzn. zycie obydwoch dokupy bez malzynstwa to powjam ze momy 21 wiek. Jo som je zonati i njy zalujam tygo zech se ozyniol ale njy mom problymu z ludzmi ktorzi zyjom bez malzynstwa, bele som wporzonsiu bo po co komu we wsi jakos rodzina ze slubym jak nie idzie z nimi pogodac ani piwa wypic. Zablysnolch pra ? Pozdrofka do szyskich.

Co za Tymat Ho ho Nie wjam czy dobrze zrozumiolch tyn zwionzek nieformalni ale jak chodzi o bycie synka z dziolchom razym tzn. zycie obydwoch dokupy bez malzynstwa to powjam ze momy 21 wiek. Jo som je zonati i njy zalujam tygo zech se ozyniol ale njy mom problymu z ludzmi ktorzi zyjom bez malzynstwa, bele som wporzonsiu bo po co komu we wsi jakos rodzina ze slubym jak nie idzie z nimi pogodac ani piwa wypic. Zablysnolch pra ? Pozdrofka do szyskich.

[Kalam]

Chciał bym napisać krótkie sprostowanie do mojej ostatniej wypowiedzi.
Nie chciał bym aby ktoś pomyślał ze pisząc, jestem za współżyciem przed małżeńskim, namawiam innych do tego w szczególności młodych ludzi.
O toż nie, sex może przysporzyć wiele problemów, dlatego kiedy się decydujesz na talk ważny krok, dobrze jest sobie to przemyśleć zresztą robić coś bo ktoś ci powiedział że jest super jest głupie i nie rozważne. Ale jeżeli jestem z kimś wystarczająco długo i decyduje się na ten krok, to małżeństwo nie jest mi do tego potrzebne.
Co do Małolatów ze się tak wyrażę, to od tego są rodzice, powinni rozmawiać ze swoimi dziećmi o konsekwencjach jakie może przynieść nie rozważny seks, w końcu to oni są za nich odpowiedzialni. Ale jeśli się jest wystarczająco dorosłym mam tu namyśli 18 lat to sam podejmujesz decyzje i musisz ponieść konsekwencje swych decyzji.
Tak wiec współżyciu przed małżeńskim mowie tak jeśli robią to osoby odpowiednio dojrzale. Co do samego małżeństwa, jeśli nie chcesz się żenić i jest ci dobrze w wolnym związku to dlaczego nie. Nie uważam aby małżeństwo było mi potrzebne do szczęścia i na pewno nie trzeba mi współczuć z tego powodu.

Chciał bym napisać krótkie sprostowanie do mojej ostatniej wypowiedzi.
Nie chciał bym aby ktoś pomyślał ze pisząc, jestem za współżyciem przed małżeńskim, namawiam innych do tego w szczególności młodych ludzi.
O toż nie, sex może przysporzyć wiele problemów, dlatego kiedy się decydujesz na talk ważny krok, dobrze jest sobie to przemyśleć zresztą robić coś bo ktoś ci powiedział że jest super jest głupie i nie rozważne. Ale jeżeli jestem z kimś wystarczająco długo i decyduje się na ten krok, to małżeństwo nie jest mi do tego potrzebne.
Co do Małolatów ze się tak wyrażę, to od tego są rodzice, powinni rozmawiać ze swoimi dziećmi o konsekwencjach jakie może przynieść nie rozważny seks, w końcu to oni są za nich odpowiedzialni. Ale jeśli się jest wystarczająco dorosłym mam tu namyśli 18 lat to sam podejmujesz decyzje i musisz ponieść konsekwencje swych decyzji.
Tak wiec współżyciu przed małżeńskim mowie tak jeśli robią to osoby odpowiednio dojrzale. Co do samego małżeństwa, jeśli nie chcesz się żenić i jest ci dobrze w wolnym związku to dlaczego nie. Nie uważam aby małżeństwo było mi potrzebne do szczęścia i na pewno nie trzeba mi współczuć z tego powodu.

[lepper]

Co to za związek, mimo że sformalizowany, jeśli nie spróbujesz wszystkiego (wszystkiego co kryje się pod pojęciem związek)?! Bzdura zakończona najczęściej rozczarowaniem, niespełnionymi oczekiwaniami, a w konsekwencji rozwodem (w przypadku bardziej zaradnych - unieważnieniem małżeństwa ).

Co to za związek, mimo że sformalizowany, jeśli nie spróbujesz wszystkiego (wszystkiego co kryje się pod pojęciem związek)?! Bzdura zakończona najczęściej rozczarowaniem, niespełnionymi oczekiwaniami, a w konsekwencji rozwodem (w przypadku bardziej zaradnych - unieważnieniem małżeństwa ).